wtorek, 14 maja 2013

Ciekawostka z akademika vol. 3 i 4, albo "Julia krzyczy"

A powody do głośnego wyrażania emocji się znalazły. Cały wczorajszy dzień był podejrzany (czyżby 13 maja?)...

Vol.3
Przechodząc do ciekawostek - wczoraj pojawiło się przy windach ogłoszenie, że od 14 do 24 wyłączą nam ciepłą wodę w całym akademiku w związku z jakimś remontem. Podczas tych 10 dni będą dostępne ogólne prysznice na parterze, ale mam obawy co do ich czystości. Na dodatek są one otwarte w ściśle wyznaczone godziny. 

Ogólna reakcja na ogłoszenie - trzeba się dziś umyć na zapas w gorącej wodzie! Wygrzać się! (Tak jakby na zewnątrz nie było 30 stopni ciepła...) Ja też miałam takie plany, zastanawiałyśmy się nawet, czy wyłączą wodę o północy, czy dopiero 14 rano. I wtedy miał miejsce Krzyk Pierwszy: zakręcili nam ciepłą wodę już 13 po południu! 

Tak, to był zdecydowanie temat przewodni dzisiejszych rozmów - u kogo poszedł w ruch czajnik, kto poszedł na żywioł i przyjął na klatę lodowate (tak właśnie, nie zimne, a lodowate) strumienie syfiastej moskiewskiej wody. Nikt mi jednak nie chciał zapozować do zdjęcia, ilustracji więc chwilowo brak:)

Vol.4
Wracamy dziś po południu do akademika, Jul wchodzi do łazienki i nastąpił Krzyk Drugi. Wbiegam, patrzę i oczom nie wierzę - etażowa umyła nam łazienkę! Aż kręci w nozdrzach jakimś wybielaczem, umywalka lśni, śmieci wyrzucone. Wiem, że dla części Puszkinowców nie ma w tym nic zaskakującego, bo zgodnie z zasadami etażowa powinna myć łazienki co tydzień. Do naszej dotarła jednak po raz pierwszy, po dwóch miesiącach!
Widzicie to?!
Zszokowana  ;)
Klarr


3 komentarze:

  1. I tak powinniście się cieszyć, że tylko 10 dni nie będzie ciepłej wody. W czasach dla Was historycznych ciepla woda w akademiku była tylko 1 dzień w tygodniu (w inny dzień dla panów, a w inny dla pań).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No super. Tylko że mieszkamy aktualnie w jednym z najbogatszych miast świata, a to powinno zobowiązywać...

      Usuń
  2. Wraz z koleżankami i kolegami z Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej łączymy się w bólu i wraz ze sparciem naszego Koła Naukowego postaramy się zorganizować pomoc humanitarną dla Was biednych naszych studentów- wyślemy jak najszybciej kontenery z ciepłą wodą i mniejsze baniaczki z mniej zasyfionego Krakowa! :P

    OdpowiedzUsuń